Dobra koniec ogłoszeń!
Wyobraź sobie, jest środa godzina coś koło 15, wychodzisz z uczelni, mamy w końcu z długa wyczekiwaną wiosnę, Ty jutro tj. w czwartek masz wolne a pogoda zapowiada się super. Szybka rozkminka i zaraz dzwonisz do znajomych, żeby zaplanować na jutro jakiś wypad w góry.
Super jest zajawka!
Dzwonisz do jednego, drugiego, trzeciego, znajomego...
I NIC. Nikt nie jest takim nierobem, żeby mieć wolny czwartek.
Nic straconego, zawsze można jechać gdzieś samemu. Szybka analiza terenu i właściwie wszystko, co w pobliżu już mniej więcej zwiedzone
( aaa zapomniałem powiedzieć, nie specjalnie lubię powtarzać często miejsca, gdzie niedawno byłem, wolę poznawać nowe). W takim wypadku odpada Beskid Wyspowy, Mały, Gorce, w Tatrach jeszcze śnieg, a Ty masz już go dość po całkiem dobrej zimie.
hmmmm... No dobra, jest jeszcze trochę dalej Beskid Niski, całkowicie dla mnie nowy, byłem raptem raz do tej pory.
Decyzja podjęta BESKID NISKI
Czwartek.
3:00 czas na pobudkę pociąg z lokalnej stacji odjeżdża coś koło 4:20, przejazd do miejscowości Ptaszkowa zajmuje 2 godziny 45 minut, koszt dla studentów takiej wycieczki to 6,86 zł.
Z dworca w Ptaszkowej dochodzę pod przechodzący obok niebieski szlak, stąd na szczyt Jaworza (mojego pierwszego celu na trasie) 1:50h wg. mapy-turystycznej.pl, w rzeczywistości da się to pokonać trochę szybciej. Z Ptaszkowej wychodzę skręcając w prawo niedaleko za miejscowym kościołem.
Trasa wiedzie cały czas lasem, aż na sam szczyt na, którym umieszczona jest metalowa wieża widokowa, która co dla niej naturalne ma swoje drgania i ma się wrażenie, że lekko się chwieje
Trochę o samej górze skoro, już na niej jesteśmy. Jaworze 882 lub 880 m.n.p.m (różne źródła) leży w Beskidzie Niskim i jest najwyższym szczytem Gór Grybowskich. Szlak Niebieski z Ptaszkowej do Krynicy czyli nasza trasa, która na niego wiedzie jest to szlak papieski na szczycie pod wieżą z tej okazji umieszczona jest specjalna tablica pamiątkowa i ołtarz.
Wejście, jak widzimy z groźnym ostrzeżeniem :D . Mam na ich temat swoje zdanie, też miałem kiedyś lęk wysokości i wiecie co? Lęków nie można unikać, trzeba się z nimi mierzyć jak najczęściej, Tatry Wysokie w dużej dawce są dobrym lekarstwem, mnie wyleczyły, ale o tym kiedy indziej.
Koniec z moimi spostrzeżeniami, teraz pora na widoki jakie oferuje wieża. (na wstępie posta jest opisana panorama na najwyższe szczyty Beskidu Niskiego, widziana również z Jaworza)
Stąd podążam dalej niebieskim szlakiem, aż do Krynicy-Zdrój, reszta trasy wiedzie głównie lasami kilka razy przechodząc nieznacznie obok mało wybitnych szczytów Beskidu Niskiego. Idąc tym szlakiem zdobywamy szczyty:
Pastewne 816 m.n.p.m.
Jaworze 882 m.n.p.m.
Wojenna 782 m.n.p.m. (trzeba trochę odbić bo szlak nieco mija wierzchołek)
Baniska 766 m.n.p.m.
Sołtysówka 725 m.n.p.m.
Pasieczki 791 m.n.p.m.
Z ciekawszych miejsc na trasie warto rozejrzeć się w miejscowości Kamianna, ogólnie to zakręcona miejscówka, wszystko kręci się w okół pszczół. Mają tu Muzeum Pszczelarstwa, Dom Pszczelarza, Światowe Centrum Apiterapii ( czyli leczenie produktami pszczelimi :D), Skansen Pszczelarski. Oprócz pszczół jest tu też dawna cerkiew św. Paraskewy
Z Krynicy wracam autobusem w cenie 22 zł (jakby zaplanować wcześniej wyprawę to można by inną siecią autobusów wrócić za coś koło 7-9zł)
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
Czas od wyjazdu do powrotu do Krakowa: około 12-13 godzinCzas przejazdu pociągiem z Krakowa: 2:45h w Cenie: 6,86zł bilet z ulgą studencką 51%)
Czas powrotu też coś koło 2:30h, koszt autobusem 22 zł
Km do przebycia pieszo: ok. 22 kmCzas przejścia: około 7-8 godzin
Opłaty: brak
Uwagi: ostatni sklep na szlaku jaki zlokalizowałem był w Ptaszkowej
[LW]
[LW]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz