środa, 7 czerwca 2017

Prosieczne-Dolina Prosiecka i Dolina Kwaczańska

Witam!

W dzisiejszym wpisie zaprezentuję Wam ciekawe miejsce (a właściwie miejsca) na Słowacji położone nie tak daleko od naszej kochanej ojczyzny (bo jakieś 60 km od przejścia granicznego  Chyżne lub, jak kto woli, - 1 godzina i 5 min (trasa dość powolna, bo krętymi drogami)).

Szczyt na dziś to położone we wschodniej części Gór Choczańskich, Prosieczne (1372 m.n.p.m), jednocześnie najwyższy szczyt  masywu o nazwie Grupa Prosiecznego.
Sam szczyt jest raczej dość rzadko odwiedzany, główną atrakcją regionu jest dolina
Prosiecka po zachodniej stronie góry oraz według mnie, nieco mniej urokliwa, jej koleżanka Dolina Kwaczańska

Trasę zaczynamy od dotarcia do miejscowości Prosiek na Słowacji, skąd udajemy się do wylotu Doliny Prosieckiej. Dolina od samego początku wita nas skałami z ułatwieniami w postaci łatwych do przejścia łańcuchów.  
Wejście do Doliny Prosieckiej






Przez dolinę idziemy szlakiem niebieskim, cały czas towarzyszą nam wszechobecne skały.
Przejście Doliny normalnym tempem razem z zahaczeniem o wodospad powinno nam zająć jakieś 1:50 -2 godzin
A właśnie - wodospad ! Polecam,go każdemu, kto będzie w Dolinie Prosieckiej, znajduje się on pod koniec doliny, na lewo od głównego szlaku, idąc tak jak my od miejscowości Prosiek, a nazywa się Wodospad Cervene Piesky
Vodopad Cervene Piesky

Okolica wodospadu jest również warta pokazania:





Pod koniec doliny zaczyna się najciekawsze podejście i właściwie nie ma co tu dużo opisywać - lepiej pokazać zdjęcia, one w jakimś tam małym stopniu chociaż pokażą atuty tego miejsca:
rzut oka za siebie :)


łańcuchy i inne żelastwa



ostatnie podejście




Tu nasza przygoda z doliną Posiecką się kończy, niedługo po ostatnim podejściu wychodzimy na polanę, gdzie możemy zdecydować się iść dalej szlakiem niebieskim obchodząc Prosieczne dołem aż do Doliny Kwaczańskiej (na co decyduje się większość ludzi zwiedzających te tereny) albo iść górą (jak my) przez Prosieczne (szlak zielony) i zejść niedaleko wlotu doliny Kwaczańskiej.

Osobiście nie lubię wycieczek, na których nie da się czegoś zdobyć, więc oczywiste było, że musimy się udać na ten szczyt mimo, że z dołu wyglądało na to, że cały pokryty jest lasem i szansa na widoki jest nikła.
Po skręceniu w prawą stronę na polanie, gdzie rozchodziły się szlaki, zaczynamy żmudne podejście, lasem do góry.
Po dojściu na górę, naszym oczom ukazuje się kolejna już dziś polana no ALE GDZIE WIDOKI ?!
Otóż są ! Trzeba tylko się rozglądnąć i z polany wychodzi kilka ścieżek na okoliczne miejsca widokowe.(UWAGA - nie są oznaczone więc trzeba poszukać samemu). Swoją drogą idąc za szlakiem w kierunku Doliny Kwaczańskiej, też nieco zobaczymy, no ale mniej :)
Tu argumenty za tym, żeby jednak zdobyć Prosieczne :)

widok na Taterki :)


Teraz pora na zejście i tu duża UWAGA ! Szlak jest rzadko odwiedzany więc łatwo zgubić drogę !  O tym fakcie się niestety przekonaliśmy i przez część trasy idziemy przez las bez szlaku, ale finalnie schodzimy mniej więcej we właściwym miejscu. 
Wracamy czerwonym szlakiem przez Dolinę Kwaczańską.
Garść informacji o Dolinie.
Jest to dolina, która rozdziela Tatry Zachodnie od Gór Choczańskich a dokładniej znajduje się między górą o nazwie Hradkowa (1206), której zbocza trawersowaliśmy lasem schodząc z Prosiecznego a Ostrym Wierchem Kwaczańskim (1128 m.n.p.m) zaliczanym już do Tatr! Według innych źródeł Ostry Wierch Kwaczański to dalej Góry Choczańskie, sprawa się ma podobnie jak z naszym Beskidem Makowskim, wszystko to kwestia umowna.

wyjście z Doliny Kwaczańskiej
Niemniej pokonujemy Dolinę Kwaczańską w około godzinę, aby następnie przejść na szlak żółty, który kieruje do miejsca, gdzie nasza trasa się zaczynała.
Polecam tą wycieczkę  właściwie każdemu - nie sprawi większych trudności rodziną z dziećmi ani tym , którzy mają średnią kondycję. Tak jak wspomniałem wcześniej są dwa warianty - albo obchodzimy górę dookoła przechodząc przez dolinę Prosieczną, a następnie dołem dochodząc do Kwaczańskiej albo (co POLECAM), zamiast przechodzić dołem, idziemy górą przez szczyt, jest to opcja znacznie bardziej satysfakcjonująca i wiążąca się ze znacznie lepszymi widokami.
widok podczas zejścia z Prosiecznego


INFORMACJE PRAKTYCZNE:

Czas dojazdu z Krakowa do parkingu – 2,5 h
Czas przejścia i długość: 7 h i 21 km wariant ze szczytem, 5 h i 16 km wariant bez szczytu.

Koszty: paliwo około 140-150 zł za całe auto w obie strony
Trudność:  oba warianty łatwe z tym, że Dolina Prosiecka z licznymi przejściami po łańcuchach ale bez ekspozycji. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz